Stoły low-limit, to z reguły takie miejsca, gdzie gracze traktują grę w pokera jako specyficzną loterię. Grają z bardzo dużą ilość rąk w nadziei, ze będą mieli szczęście i na flopie, czy w późniejszych fazach rozgrywki zobaczą odpowiadające im karty. Takie stoły charakteryzują się dużą oglądalnością flop-a, często osiągająca poziom 40-60%. Jeżeli chcemy, by takie spotkania towarzyskie z pokerzystami z całego świata (choć w przypadku wielu osób, lepszym określeniem byłoby słowo hazardzista),były dla nas owocne musimy być:

Cierpliwi

czyli oczekiwać na dobre, startowe układy i dogodne okoliczności.

Agresywni,

Przeważnie, kiedy dostajemy dobre karty, musimy grać bardzo agresywnie. Musimy pamiętać, iż nasza cierpliwość musi być wynagrodzona. A nie będzie tak, kiedy dobre karty będziemy rozgrywać bojaźliwie.

Nie powinniśmy myśleć o zrezygnowaniu z podwyższenie stawki z parą asów w obawie, że pozostali gracze zrezygnują z uczestnictwa w tym rozdaniu. Zawsze, kiedy mamy AA wciskamy przycisk "raise". Na stołach low-limit sytuacja, że nikt nie będzie miał ochoty na sprawdzenie czy czasem nie blefujesz, będzie zdarzała się bardzo rzadko
Wiele osób mogłoby w tym miejscu pomyśleć, że wystarczy czekać tylko na AA czy choćby KK, aby gra w poker pozwoliła jej sfinansować jakiekolwiek zachcianki. Niestety, zasady pokera są tak skonstruowane, że dwa razy w każdej rundzie będziemy, niezależnie od jakości naszych kart, zobligowani do zapłaty za nie. Koszty z tego tytułu są na tyle wysokie, iż jesteśmy zmuszeni do rozgrywania jeszcze kilku innych układów.

Jeżeli oglądamy 15 -25 % wszystkich rozdań, tzn. ze jesteśmy na dobrej drodze. Sytuacja, kiedy ten wskaźnik spada poniżej dolnej granicy, jak i wzrasta powyżej górnej, powinno być sygnałem do dokładniejszej analizy naszej gry w tej fazie rozgrywek.